Miód gryczany na anemię. Pyłek kwiatowy na astmę. Mleczko pszczele na nadciśnienie. Jad pszczeli na reumatyzm. Produkty pochodzenia pszczelego cieszą się coraz większym zainteresowaniem i zdają się stanowić remedium na większość dolegliwości. Do łask powraca apiterapia – nieco zapomniana, naturalna metoda leczenia za pomocą darów przyrody dostarczanych nam przez pszczoły. Czy to realny sposób na podreperowanie zdrowia czy może tylko sprytny chwyt marketingowców, bazujących na aktualnych zainteresowaniach społeczeństwa?
Początki apiterapii
Trudno jednoznacznie wskazać, na jakim obszarze geograficznym po raz pierwszy pojawiła się apiterapia, ani kiedy miało to miejsce. Właściwości lecznicze produktów pszczelich znała większość antycznych cywilizacji, m.in. Egipcjanie, Grecy, Koreańczycy i Chińczycy, a także ludy zamieszkujące obszar dzisiejszej Rosji, wśród których apiterapia była kultywowana nieprzerwanie aż do czasów nowożytnych.
Nieco zapomnianą gałąź medycyny odkrył ponownie austriacki lekarz Philip Terč końcem XIX w., prowadząc badania nad terapią reumatyzmu za pomocą jadu pszczelego.
Apiterapia należy do obszaru medycyny naturalnej, tej zaś nie należy mylić z medycyną alternatywną. Medycyna alternatywna (nazywana także niekonwencjonalną) zaleca terapie o niemożliwej do potwierdzenia lub niestwierdzonej naukowo skuteczności, takie jak litoterapia (leczenie za pomocą kamieni szlachetnych i półszlachetnych) czy aromaterapia (leczenie za pomocą zapachów). Z kolei medycyna naturalna opiera się głównie na wiedzy o właściwościach roślin i produktów odzwierzęcych oraz umiejętności wpływania za ich pomocą na zahamowanie procesów chorobowych i przeciwdziałanie im.
Właściwości lecznicze produktów pszczelich
W trakcie apiterapii wykorzystuje się lecznicze właściwości produktów dostarczanych przez pszczoły. Korzystny wpływ na zdrowie wykazują miód, pierzga, propolis, wosk, mleczko pszczele, mleczko trutowe i jad pszczeli. Przyjrzyjmy się im nieco dokładniej.
O dobroczynnym wpływie miodu na organizm powstała już niejedna obszerna książka. Miód ma właściwości antybakteryjne i jest naturalnym antybiotykiem. Przyspiesza gojenie ran. Oczyszcza i wygładza cerę. Reguluje trawienie i pracę serca. Przyspiesza regenerację po nadmiernym spożyciu alkoholu.
Ponadto konkretne rodzaje miodu pomagają w zwalczaniu licznych dolegliwości, podobnie jak rośliny, z których zbierany był nektar. I tak miód lipowy działa napotnie i przeciwgorączkowo, sprawdza się zatem w leczeniu i profilaktyce przeziębień i grypy. Miód gryczany zawiera kombinację żelaza i wit. C zbawienną dla anemików, a przy tym ma właściwości oczyszczające i odtruwające. Miód akacjowy jest łagodny dla żołądka i przeciwdziała tworzeniu się kamieni nerkowych. Miód rzepakowy wzmacnia serce, opóźnia narastanie zmian miażdżycowych, a ponadto łagodzi dolegliwości ze strony wrzodów żołądka i refluksu przełykowego. Miód spadziowy pomaga dbać o drogi żółciowe i moczowe. Miód faceliowy nie tylko obniża ciśnienie, ale też usuwa toksyny powstałe na skutek konsumpcji kawy, herbaty, alkoholu i nikotyny.
A inne produkty pszczele? Pierzga to pyłek kwiatowy przetransportowany do ula, połączony z miodem i śliną pszczół. Jego właściwości doskonale odpowiadają zapotrzebowaniu współczesnego człowieka: koi nerwy, wspomaga w walce z depresją, podkręca możliwość koncentracji a przy tym łagodzi dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Propolis składa się z żywic, pyłku kwiatowego i wosku. Ma silne działanie antyseptyczne i dezynfekujące. Stosuje się go pomocniczo przy infekcjach bakteryjnych i wirusowych. Może być nanoszony także na skórę trądzikową.
Z kolei wosk bywa stosowany głównie zewnętrznie, w postaci smarowideł na skórę. Koi otarcia, przyspiesza gojenie ran i nie dopuszcza do ich zakażenia. Pomaga na oparzenia słoneczne, łuszczycę, trądzik, ale także na hemoroidy.
Mleczko pszczele to współczesna ambrozja – ten elitarny pokarm matek pszczelich jest przez nas wykorzystywany do wspomagania pracy układu krwionośnego, a ponadto poprawia przemianę materii i działa kojąco na układ nerwowy.
Mleczka pszczelego nie należy mylić z mleczkiem trutowym – podczas gdy to pierwsze produkują robotnice karmiące matkę, pochodzenie drugiego może być szokujące – są to bowiem oczyszczone i roztarte larwy trutni. Brzmi mało apetycznie, ale tak powstała papka zawiera ogrom witamin, minerałów i substancji odżywczych. Mleczko trutowe przeciwdziała miażdżycy, reguluje poziom hormonów tarczycy, oczyszcza wątrobę, łagodzi migrenę, poprawia kondycję fizyczną. Tradycyjnie bywało jednak stosowane jako afrodyzjak. A dziś wiemy nawet, że całkiem słusznie – mleczko trutowe spożywane przez mężczyzn zwiększa żywotność plemników i przeciwdziała impotencji, u kobiet natomiast łagodzi objawy menopauzy.
Jad pszczeli ma potwierdzone działanie lecznicze w przypadku reumatyzmu, zapalenia stawów oraz gojenia ran pooperacyjnych. Zwiększa wydzielanie kortyzolu, a tym samym ukrwienie tkanek. Z uwagi na stosunkowo duże ryzyko powikłań, nie wszedł on jednak na stałe w poczet popularnych terapii.
Inne elementy apiterapii
Apiterapia nie ogranicza się do spożywania produktów pszczelich. Ich pozytywnego wpływu na zdrowie możemy doświadczać wszystkimi zmysłami.
Osoby cierpiące na choroby układu oddechowego, w tym zwłaszcza na astmę i alergie wziewne, powinny regularnie odpalać świece wykonane z czystego wosku pszczelego i przebywać w ich pobliżu. Piękny zapach podziała dodatkowo uspokajająco i relaksacyjnie.
Coraz większą popularnością cieszą się także znane już od dawna w Austrii domki do apiterapii. Są to niewielkie drewniane budynki podzielone na dwie strefy. W pierwszej znajduje się łóżko a w drugiej, oddzielonej gęstą siatką, kilka uli. Pszczoły mają przy tym pełną swobodę w swojej pracy, ale bez kontaktu z pacjentem. Nieustannym ruchem skrzydeł wywołują mantryczne buczenie kojące zmysły i ułatwiające zasypianie, a także odparowują część zgromadzonych dóbr do powietrza. Miód, wosk i pyłek osiadają z czasem na ścianach i sprzętach, powodując wspaniałe doznania zapachowe. Działają przeciwzapalnie i mają znakomity wpływ przede wszystkim na układ oddechowy oraz na sferę psychiczną. Korzystanie z domków apiterapeutycznych zaleca się głównie osobom zestresowanym, borykającym się z bezsennością czy z depresją.
Ile jest zatem w apiterapii prawdy, ile marketingu a ile myślenia życzeniowego? Realnie rzecz biorąc, pewnie wszystkiego po równo. Produkty pszczele mają potwierdzone korzystne działanie na organizm, ale nie są lekami i z pewnością w poważniejszych stanach chorobowych nie zastąpią konsultacji medycznej. Stanowią natomiast realne źródło licznych substancji wpływających pozytywnie na ciało i psychikę. A do tego w większości doskonale smakują i wywołują uśmiech – a to także istotny element każdej terapii.